Blog

Protokół z negocjacji a zrzeczenie się prawa do odszkodowania

W toku procedury dochodzenia odszkodowania za wywłaszczenie nieruchomości, przedstawiciele i pełnomocnicy podmiotów zobowiązanych do wypłaty odszkodowania (Skarbu Państwa i jednostek samorządu terytorialnego) podejmują zwykle działania mające na celu uniknięcie wypłaty odszkodowania w ogóle, a tam gdzie wypłata odszkodowania jest nieunikniona, działania nakierowane są na to, aby odszkodowanie zostało ustalone w jak najniższej wysokości.

W sytuacjach pierwszego rodzaju, urzędy zwykle powołują się na rzekome ustalenia z właścicielem – a będąc precyzyjnym, z byłym właścicielem nieruchomości – z których wynika jakoby że ten, dobrowolnie i w pełni świadomy sposób zrzekł się prawa do odszkodowania lub wyraził zgodę na odszkodowanie narzucone przez urząd.

Mając na uwadze różnorodne środki dowodowe stosowane przez urzędy warto zaznaczyć, iż te nie tylko powołują się na treść oświadczenia i okoliczności wynikające z dokumentów.

Co się zaś tyczy dokumentów bardzo istotne jest to, aby zarówno ich treść i forma oraz okoliczności ich sporządzenia nie budziły najmniejszych wątpliwości, w tym również co do tego, jaka była rzeczywista wola właściciela nieruchomości i czy ta wola została wyrażona w sposób świadomy i swobodny (bez przymusu).

Pomimo, tego że mogłoby się wydawać że mówimy o pewnych podstawowych zagadnieniach, które mają oczywiste zasadnicze znaczenie i które notabene znajdują odzwierciedlenie w ugruntowanym orzecznictwie sądowym, praktyka nadal pozostawia dużo do życzenia.

W praktyce nadal wydawane są decyzje, w których starostowie odmawiają ustalenia odszkodowania na rzecz osób uprawionych z uwagi na fakt, iż pomiędzy stronami rzekomo doszło do zawarcia jakiś porozumień (umów), które wykluczają ustalenie odszkodowania w drodze decyzji. Dla przykładu można wskazać, że w Starostwie Powiatowym w Wejherowie zdarzały się nawet przypadki, w których decyzję oparto na treści protokołu z negocjacji przedstawicieli gminy z właścicielem, który to protokół nie został nawet prawidłowo podpisany przez obie strony rzekomej „umowy”.

Przy odpowiednim prowadzeniu postępowania przez właściciela – mam tutaj na myśli skuteczne postępowanie odwoławcze przed wojewodą lub, w razie takiej konieczności, przed sądem administracyjnym – powinno dojść do uchylenia takiej wadliwej decyzji starosty.

NZ6_4050_s-300x200

Daniel Leyk

Z sukcesami pomagamy naszym Klientom w uzyskaniu należnej, tj. odpowiadającej wszystkim poniesionym szkodom, rekompensaty, zapewniając kompleksową obsługę postępowań odszkodowawczych.

Udostępnij wpis

Inne wpisy